Usuwanie żylaków, czyli jakie operacje na żylaki i jakie zabiegi przyniosą najlepsze rezultaty w walce z chorobą żylną? Poniżej postaramy się przedstawić najlepsze metody usuwania żylaków. Należy jednak zacząć- czym w ogóle są żylaki? To popularna nazwa przewlekłej niewydolności żył, która objawia się widocznymi przez skórę wypukłościami, zgrubieniami i przebarwieniami żył. Choroba może być uwarunkowana genetycznie lub nabyta wskutek takich czynników jak siedzący tryb pracy, brak ruchu czy nadwaga. Jest to przypadłość bardzo często spotykana i wiele osób decyduje się na zabieg na żylaki.
Dzięki postępowi, jaki dokonuje się w medycynie, żylaki przestały być wyrokiem. Usuwanie żylaków jest nie tylko możliwe, ale również wskazane. Co więcej, metody usuwania żylaków można dziś nie tylko dzielić na wiele grup, ale również dostosowywać do zróżnicowanych potrzeb pacjentów.
Nawigacja:
- Leczenie żylaków w początkowym i zaawansowanym stadium
- Usuwanie żylaków – metody nieinwazyjne
- Operacyjne usuwanie żylaków
- Jak jeszcze można leczyć żylaki?
Leczenie żylaków w początkowym i zaawansowanym stadium
Jak w przypadku większości chorób, bardzo ważna jest nasza reakcja. Dlatego uważnie obserwujmy swoje ciało i zwracajmy uwagi na pierwsze objawy tej dolegliwości. Jeżeli na naszych nogach coraz częściej pojawiają się ciemnoczerwone lub sinoniebieskie pręgi, potocznie zwane pajączkami, jest to jasny sygnał, że nasze żyły nie funkcjonują prawidłowo. Te niegroźne kosmetyczne zmiany często zapowiadają zbliżające się żylaki nóg, leczenie na tym etapie, powinno opierać się przede wszystkim na odpowiedniej profilaktyce tj. zmianie naszej diety i codziennych nawyków.
Jednak jak leczyć żylaki nóg w zaawansowanym stadium? W takiej sytuacji konieczne może być już sięgnięcie po bezoperacyjne leczenie żylaków przy pomocy specjalistycznych lekarstw. Zarówno rozgrzewające maści, jak i żele chłodzące przyniosą ulgę naszym obolałym nogom oraz złagodzą stany zapalne skóry. Warto również wspomóc kuracje delikatnymi masażami, które udrożnią żyły, wspomogą naturalny ruch krwi w stronę serca i zmniejszą dokuczliwość bolących żył. Wskazanym jest również odpoczynek z nogami uniesionymi ku górze, w ten sposób unikniemy dalszych deformacji żył.
Usuwanie żylaków – metody nieinwazyjne
Ich najbardziej klasyczny podział dotyczy metod chemicznych i termicznych. Warto przy tym podkreślić, że obie grupy charakteryzują się skutecznością bez porównania wyższą niż ta, z jaką mamy do czynienia w przypadku metod domowych. Zwykle pociągają za sobą jedynie niewielkie ryzyko powikłań, jeśli zaś mielibyśmy wskazać na ich wady, najpoważniejszą z pewnością byłby koszt związany z poddaniem się im. Nieoperacyjne metody usuwania żylaków nie są refundowane przez NFZ.
Nowoczesne metody usuwania żylaków najczęściej dzieli się na operacyjne i nieoperacyjne, wśród tych ostatnich wymienia się przy tym chemiczne i termiczne metody usuwania żylaków kończyn dolnych. Różni je poziom inwazyjności i czas niezbędny do tego, aby po wykonanym zabiegu dojść do pełni zdrowia. Wszystkie najnowsze metody usuwania żylaków pozwalają jednak na cieszenie się nogami bez dolegliwości bólowych i coraz większymi walorami estetycznymi mają jednak swoje wady i należy pamiętać o komplikacjach, jakie mogą za sobą nieść, a także cenie, jaką trzeba zapłacić, za zabiegi nierefundowane przez NFZ. Bolesne mogą być przede wszystkim powikłania takie jak pęknięcie żylaka. Jest to powikłanie, które może być groźne dla życia. Gromadząca się krew rozszerza naczynia i stopniowo zmniejsza grubość ścianek – wtedy może nastąpić krwawienie z żylaka. Pęknięty żylak na nodze może w ekstremalnych przypadkach przyczyną zgonu. Dlatego pod żadnym pozorem nie należy bagatelizować zmian w obrębie układu krążenia.
Chemiczne metody usuwania żylaków
Mówiąc o chemicznych metodach usuwania żylaków mamy na myśli wszystkie te zabiegi, które do zwalczania żylaków wymagają użycia specjalnych preparatów. Nie są to najnowsze sposoby usuwania żylaków, gdyż zabiegi te stosuje się w medycynie już od dłuższego czasu, jednak zdołały zjednać sobie grono zwolenników jak i przeciwników. Choć mniej inwazyjne niż operacje, nadal mogą prowadzić do nieprzyjemnych powikłań.
Skleroterapia kompresyjna – obliteracja, czyli ostrzykiwanie żylaków
Obliteracja żylaków czy inaczej skleroterapia żylaków to mało inwazyjny zabieg, dzięki któremu można usunąć rozszerzone żyły i pajączki.
Skleroterapia żylaków została zapoczątkowana w dwudziestym wieku i od tego czasu jest systematycznie doskonalona. Zakłada ostrzykiwanie żylaków preparatem, który wywołuje ich stan zapalny, a tym samym również zamknięcie światła żyły. Skleroterapia piankowa jest zalecana przede wszystkim wtedy, gdy mamy do czynienia z małymi oraz średnimi żylakami. Może być też uzupełnieniem miniflebektomii (metody operacyjnej). Nie wykonuje się jej u pacjentek w ciąży oraz u osób, które są uczulone na stosowany środek leczniczy.
Zastrzyki na żylaki wymagają też dokonania przez specjalistę oceny tego, w jakim stanie znajdują się żyły pacjenta. Skleroterapia kompresyjna może, ale nie musi, okazać się leczeniem kilkuetapowym. Wynika to przede wszystkim z tego, że nawet niewielkie żylaki znajdują się często w różnych miejscach. Sam zabieg trwa od piętnastu do trzydziestu minut. Jest raczej bezpieczny, może się jednak okazać, że skleroterapia po zabiegu zaowocuje zmianami skórnymi albo zapaleniem żył. Nie jest refundowana, gdy więc w grę wchodzi skleroterapia cena jednego zabiegu to około 300 PLN. Nawet przez tydzień po zabiegu dobrze jest nosić pończochę uciskową.
W skleroterapii żylaków lek ma najczęściej postać pianki, dlatego często spotkamy się z takim terminem jak piankowanie żylaków. Zastrzyk na żylaki jest praktycznie bezbolesny, cały proces nie wymaga hospitalizacji czy długiej rekonwalescencji, jednak nadal- jest to pewna ingerencja w nasz organizm i mimo wszystko, mogą wystąpić niepożądane komplikacje.
Po obliteracji żylaków należy unikać wystawiania skóry na działanie wysokich temperatur. Przez okres około 4 tygodni nie wolno zażywać gorących kąpieli, opalać się na słońcu czy w solarium oraz korzystać z sauny. Siniaki, które mogą pojawić się po zastrzyku na żylaki, wchłaniają się od 1 do 6 miesięcy, więc bardzo długo.
Klejenie żylaków – zamykanie żylaków klejem i jego specyfika
Gdy interesuje nas klejenie żylaków cena zabiegu uzależniona jest przede wszystkim od tego, jaki klej został zastosowany podczas jego wykonywania. Te różnią się od siebie gęstością, każdy ma jednak swoich zwolenników. Tak zwany klej tkankowy jest podawany do chorej żyły z wykorzystaniem urządzenia, którego wygląd przypomina nieco pistolet. Na efekt należy jednak poczekać kilka tygodni. Podczas zabiegu stosuje się znieczulenie punktowe, on sam zaś odbywa się w warunkach ambulatoryjnych. Zwykle nie trwa dłużej niż 25, a po jego zakończeniu niejednokrotnie nie ma nawet konieczności zakładania pończochy uciskowej.
Przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu jest uczulenie na składniki, jakie posiada klej chirurgiczny. Cena nie jest bowiem wówczas adekwatna do kosztów dalszego leczenia. Klej tkankowy może być też niebezpieczny. Zwłaszcza gdy mamy do czynienia z zakrzepicą i zrostami żylnymi, a także wówczas, gdy pacjentka jest w ciąży. Koszt zabiegu nie jest uzależniony jedynie od tego, jaki zastosowany został klej tkankowy cena wynika więc również z poziomu zaawansowana zmian chorobowych (naczynia nie powinny mieć krętego i bardzo powierzchownego przebiegu).
Termiczne metody usuwania żylaków
Zaletą metod termicznych jest brak konieczności znieczulenia ogólnego, wszystkie zabiegi tego typu wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. Specyfiką tych zabiegów jest używanie lasera, fal radiowych bądź niskiej temperatury w celu zwalczenia żylaków.
Ablacja laserowa – laseroteriapia wewnątrzżylna popularna i skuteczna metoda usuwania żylaków?
Ablacja żylaków to jedna z alternatywnych form zabiegu żylaków kończyn dolnych. Jest to bardzo skuteczna i trwała metoda leczenia.
Metoda endowaskularna cieszy się dużą popularnością, promowana jest bowiem jako skuteczna i bezpieczna. Zabiegi różnią się w zależności od tego, jaki laser znajduje zastosowanie w poszczególnych ośrodkach, stąd też odpowiedź na pytanie o to, ile kosztuje laserowe usuwanie żylaków nie należy do najłatwiejszych. Inaczej wygląda sytuacja wtedy, gdy spytamy, czy operacja żylaków jest bezpieczna. Jeśli wybierzemy gabinet o dużej renomie, nie musimy się o to martwić.
Wskazaniem do zabiegu są przede wszystkim te żylaki, których przebieg jest względnie prosty, w wielu klinikach leczy się jednak w ten sposób także żyły przeszywające. Sam zabieg wymaga znieczulenia miejscowego i kontroli z wykorzystaniem USG. Czas jego trwania jest dość zróżnicowany, może być to więc zarówno 20, jak i 60 minut. Gdy przeprowadzimy laserowe usuwanie żylaków zalecenia po zabiegu zwykle nie są skomplikowane. Pacjentowi zakłada się opatrunek uciskowy i niemal natychmiast można powrócić do pełnej aktywności. Co więcej, im szybciej podejmie się ją, tym lepiej, umiarkowany ruch stymuluje bowiem układ krwionośny. Należy jednak liczyć się z niewielkim bólem utrzymującym się przez kilka dni. Jeśli dodatkowo pojawi się gorączka – zalecane jest skontaktowanie się z lekarzem.
Laserowe usuwanie żylaków – rekonwalescencja i przeciwwskazania
Poza biegu nosi się pończochy uciskowe. Moment ich ściągnięcia jest przy tym określany indywidualnie. Gdy wykonuje się laserowe usuwanie żylaków powikłania zdarzają się rzadko, ale nadal- są one możliwe. Przeciwwskazania w przypadku laserowej ablacji żylaków, to także temat interesujący potencjalnych pacjentów. Najczęściej w tym kontekście mówi się o czynnej infekcji i aktywnych zmianach zakrzepowo-zatorowych. Zabieg ablacji laserowej nie może być przeprowadzany u kobiet w ciąży i karmiących, a także wtedy, gdy mamy do czynienia z zaawansowaną miażdżycą.
Także usuwanie żylaków NFZ to zagadnienie budzące spore kontrowersje. Bezpieczeństwo i skuteczność metody są powszechnie chwalone, osoby, które interesuje usuwanie żylaków laserem cena takiego zabiegu może jednak od niego skutecznie odstraszyć. Niestety, laserowe usuwanie żylaków NFZ nadal nie jest możliwe. Jeśli więc w grę wchodzi usuwanie żylaków- cena może zostać obniżona jedynie dzięki znalezieniu gabinetu prowadzącego w danym momencie akcję promocyjną. Mimo wszystko, odpowiedź na pytanie skleroterapia czy laser niemal zawsze skłania zainteresowanych ku drugiej z opcji.
Usuwanie żylaków falami radiowymi – czyli wady i zalety termoablacji
Zamykanie naczynek falami radiowymi jest kolejnym przykładem zabiegu o niewielkim poziomie inwazyjności. Chora żyła w trakcie zabiegu zostaje uszkodzona z wykorzystaniem energii cieplnej, której uzyskanie zawdzięczamy falom elektromagnetycznym o częstotliwości radiowej. Leczenie żylaków falami radiowymi budzi zainteresowanie przede wszystkim z uwagi na szerokie spektrum zastosowań. Zabieg dotyczy zarówno dużych żylaków, jak i tych naprawdę małych.
Podczas wykonywania zabiegu niezbędne okazuje się znieczulenie miejscowe. Podobnie jak metoda laserowa, konieczne jest też kontrolowanie jego przebiegu z wykorzystaniem USG. Także czas trwania zabiegu jest zbliżony do tego, z jakim mamy do czynienia z wykorzystaniem metody laserowej. Przeważnie już jedna sesja okazuje się wystarczająca, jeśli jednak zmiany są rozległe, może okazać się, że zabieg należy powtórzyć. Pełne efekty zabiegu widać po kilku, a czasem nawet po kilkunastu miesiącach. Sam zabieg nie wymaga jednak hospitalizacji i już tego samego dnia można powrócić do typowych dla siebie aktywności.
Skutki uboczne stosowania fal radiowych
Po zabiegu może pojawić się zaczerwienienie i ból, jeśli jednak analizujemy te wywołane przez fale radiowe skutki uboczne, musimy przyznać, że nie są one uciążliwe. Po zabiegu należy nosić rajstopy uciskowe, już po kilku dniach i o nich można jednak zapomnieć. Zabiegu nie powinno się wykonywać mając wszczepiony stymulator serca i stany nadkrzepliwości. Zaleca się też, aby pacjenci cieszyli się dobrym ogólnym stanem zdrowia. Jego wykonywanie odradza się też kobietom ciężarnym i karmiącym piersią. Usuwanie żylaków falami radiowymi nie jest refundowane, a cena zabiegu zaczyna się od około 3 tysięcy złotych.
Jak usunąć żylaki parą wodną – co warto wiedzieć o ablacji parą
Gdy w grę wchodzą żylaki para wodna jest stosowana do ich usuwania od niedawna, metoda ta cieszy się jednak dużym uznaniem. Usuwanie żylaków parą wodną zakłada mikroskopijne nacięcia skóry po to, aby do żylaka został wprowadzony cewnik. To właśnie za jego pośrednictwem do chorej żyły aplikuje się parę wodną o temperaturze wynoszącej około 120 stopni Celsjusza. Para rozchodzi się po niej równomiernie, można więc mieć pewność, że dotrze do każdego zakamarka. Proces pełnego zaniku zmiany chorobowej nie zawsze trwa tyle samo. Może wynosić od kilku tygodni do nawet kilkunastu miesięcy. W zamian możemy liczyć na to, że zabieg zostanie wykonany nawet w odniesieniu do żylaków o wyjątkowo krętym przebiegu. Sprawdza się też, gdy żylaki mają nawracający charakter.
Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. Przeważnie trwa do czterdziestu minut. Już po zabiegu pacjent może wrócić do domu, choć przeważnie potrzebuje od jednego do dwóch dni, aby wrócić do pełnej sprawności. Już po zabiegu należy nosić pończochy uciskowe i pamiętać o aktywności fizycznej. Cena zabiegu zaczyna się od trzech tysięcy złotych, należy jednak zapomnieć o nim, gdy pacjent zmaga się z niewydolnością serca, wadami zastawkowymi i nadciśnieniem. Przeciwwskazaniem jest też zaawansowana niewydolność tętnic obwodowych i wszczepiony rozrusznik serca. Powikłania pozabiegowe mają ograniczony charakter. Najczęściej mówi się w ich kontekście o wybroczynach na skórze i dolegliwościach bólowych.
Operacyjne usuwanie żylaków – czy to ostateczność?
Najpopularniejszą formą zabiegu jest wciąż operacyjne usuwanie żylaków. Jest to najstarsza metoda polegająca na usunięciu niewydolnej żyły, a następnie żylaków. Na czym polega operacja żylaków kończyn dolnych?
Gdy u pacjentów pojawiały się żylaki nóg – operacja przez wiele lat była jedyną szansą na ich pozbycie się. Dziś metody operacyjne są stosowane w ostateczności, nadal jednak mają duże znaczenie zwłaszcza, jeśli w grę wchodzi leczenie żylaków pni. Okazuje się zresztą, że w pewnych okolicznościach nawet leczenie operacyjne nie jest możliwe.
Dzieje się tak przede wszystkim wówczas, gdy pacjent zmaga się z niedrożnością żył głębokich, chorobą zakrzepowo-zatorową oraz charakteryzuje się ogólnym złym stanem zdrowia. Najpopularniejszą operacją na żylaki jest stripping, obecnie jednak coraz częściej wykonuje się także mniej inwazyjny kriostripping, metodą nierzadko stosowaną z wyboru jest przy tym również miniflebektomia. Wielość metod sprawia, że odpowiedź na pytanie w przypadku operacji na żylaki ile zwolnienia zazwyczaj nie jest taka sama w każdym przypadku.
Stripping – usuwanie żylaków gdy inne metody zawodzą
Stripping jest znany jako radykalny zabieg o charakterze operacyjnym. Zwykle oznacza usunięcie żyły odstrzałkowej lub odpiszczelowej, jeśli to właśnie tam mamy do czynienia z procesem chorobowym. Wykonuje się go w szpitalu, w znieczuleniu ogólnym, coraz częściej jednak lekarze optują za znieczuleniem przewodowym, które pozwala pacjentowi na zachowanie świadomości. Operacja trwa od sześćdziesięciu do dziewięćdziesięciu minut. W tym czasie skóra jest nacinana na długość kilku centymetrów tam, gdzie żyła ma swój początek oraz koniec. Gdy nacięcia są już wykonane, możliwe staje się wsunięcie elastycznej sondy. Potem wystarczy już jedno szarpnięcie, aby żyła została wyciągnięta na wierzch.
Gdy w grę wchodzi stripping żylaki mogą być usuwane nawet, jeśli ich wielkość jest naprawdę duża. Należy jednak pamiętać, że powodzenie zabiegu w dużej mierze jest uzależnione od pacjenta. Dobrze przeprowadzony stripping żyły odpiszczelowej powikłania generuje niezwykle rzadko, jednak już pierwszego dnia po operacji konieczne jest rozpoczęcie chodzenia. Czasem jest to trudne zadanie, każdemu krokowi mogą bowiem towarzyszyć dolegliwości bólowe.
Operacja na żyły – rekonwalescencja
Rekonwalescencja po operacji żylaków kończyn dolnych trwa dość długo, bo ok. 2-4 tygodnie i najlepiej dojść do pełnej sprawności na zwolnieniu lekarskim.
Przez pierwszy tydzień, aż do zdjęcia szwów i pierwszej zmiany opatrunku, należy unikać przebywania w pozycji stojącej, jak również długotrwałego siedzenia z opuszczonymi nogami. Oprócz regularnej zmiany opatrunku zaleca się stosowanie elastycznych opasek takich jak skarpety na żylaki, które przyspieszają regenerację, ale doskonale sprawdzą się również jako profilaktyka zapobiegająca powstawaniu żylaków w przyszłości. Noga po operacji żylaków wymaga szczególnej pielęgnacji.
Według zaleceń lekarzy, po operacji żylaków bandaż powinien być nakładany codziennie przez około tydzień z przerwami na zmianę. Kiedy rany dostatecznie się wygoją, można zastosować skarpetę uciskową. Bandażowanie nóg po operacji żylaków nie jest procesem skomplikowanym i personel szpitala, w którym wykonywany był zabieg na żylaki powinien udzielić niezbędnych instrukcji.
Efekt zabiegu jest stały, ale często zdarza się, że pomimo stosowania się do zaleceń- na miejscu usuniętych powstają nowe żylaki. Samą operację można wykonać prywatnie płacąc za nią około 800 złotych. Jest to jednak również metoda refundowana przez NFZ.
Kriostripping – zamrażanie żylaków i leczenie zimnem
W przeciwieństwie do strippingu zamrażanie żylaków jest mało inwazyjnym zabiegiem operacyjnym. I w tym przypadku konieczne jest wykonanie nacięć, warto jednak zauważyć, że są one jedynie mikroskopijne. Służą one do wprowadzenia sondy. Jej końcówkę schładza się z wykorzystaniem podtlenku azotu, osiąga więc temperaturę od – 80 do – 100 stopni. Żyła przykleja się wtedy do sondy, a lekarz może usuwać zarówno ją, jak i jej drobne odgałęzienia. Już po usunięciu żyły konieczne staje się założenie szwów chirurgicznych.
Zabieg trwa od jednej do dwóch godzin i jest wykonywany w znieczuleniu miejscowym. Już po jego wykonaniu czasem pojawiają się krwiaki i zasinienia, są to jednak przeważnie jedyne powikłania, z jakimi mamy do czynienia, a i one znikają po kilku tygodniach. Pacjent powinien po zabiegu nosić pończochy uciskowe i choć powrót do normalnych obowiązków następuje przeważnie dopiero po kilku tygodniach, począwszy od pierwszego dnia niezbędna jest aktywność ruchowa. Cena zabiegu waha się od 2000 do 2500 złotych.
Miniflebektomia- szydełkowanie żył i jego specyfika
Szydełkowanie żylaków może budzić pewne skojarzenia ze strippingiem, czym jest jednak zabieg o tak niepozornej nazwie i czy jest równie niebezpieczny co stripping? Jego pierwszy etap przewidujący usunięcie pnia żylnego, ma identyczny przebieg. Gdy jednak dochodzi do usunięcia gałęzi żylnych, można już zrezygnować ze znieczulenia ogólnego na rzecz jego miejscowego odpowiednika. Nacięcia także nie są aż tak duże. Przeważnie mają od dwóch do trzech milimetrów, dzięki czemu szydełkowanie żył nie pozostawia widocznych śladów o obniżonej estetyce. Co więcej, nie trzeba nawet zakładać szwów, z pomocą przychodzi bowiem specjalny plaster.
Miniflebektomia opinie pozytywne zbiera przede wszystkim dlatego, że nie jest tak inwazyjna, jak stripping. Miniflebektomia- cena budzi jednak zadowolenie u pacjentów, zabieg można wykonać bowiem już za 1500 złotych. Zalecenia po zabiegu zwykle są zbliżone do tych, jakie udziela się po usunięciu żylaków z wykorzystaniem strippingu. I w tym przypadku efekty operacji są trwałe, choć stan zdrowia pacjenta musi być nadal monitorowany, aby nie pojawiły się nowe żylaki. Niestety- po operacyjnym usunięciu żylaków do takich przypadków dochodzi często.
Jak jeszcze można leczyć żylaki?
Bez względu na to, czy mówimy o operacyjnych, czy też o nieoperacyjnych metodach usuwania żylaków, pacjentów może niepokoić ich wysoka cena i zaawansowany proces dochodzenia do pełni zdrowia. Warto jednak pamiętać, że w obu przypadkach mówimy o rozwiązaniach ostatecznych. Z żylakami można bowiem doskonale radzić sobie także domowymi sposobami zwłaszcza, gdy znajdują się w pierwszym stadium swojego rozwoju.
Najlepiej jest każdą terapię wspomóc specjalnymi maściami przeciw żylakom, które skutecznie i aktywnie oddziałują na tego typu schorzenia. Pomogą one znacznie szybciej przywrócić stan skóry do “estetycznej użyteczności”. Bardzo szybko zniwelują odczuwany ból i obrzęk dookoła tkanki nogi, która została inwazyjnie naruszona podczas zabiegu. Osoby znające problem tylko z opowieści, mogą stosować profilaktykę w postaci skarpet na żylaki lub też wspomnianych kremów i maści.
Samo leczenie żylaków wymaga przede wszystkim systematyczności. To choroba, która często nawraca i bez diametralnej zmiany nawyków bardzo ciężko będzie nam osiągnąć trwałe efekty. W zaawansowanych przypadkach jak już wspomnieliśmy w powyższym artykule, niestety konieczny może być zabieg u chirurga naczyniowego. Dlatego warto zapoznać się z metodami leczenia żylaków. Dlatego, gdy tylko zauważymy na swoich nogach pierwsze żylaki, leczenie powinniśmy podjąć praktycznie natychmiast. Tylko tym sposobem, będziemy mogli długo cieszyć się zdrowiem i pięknym wyglądem nóg.
Źródła:
- Czy należy operować żylaki przed przeprowadzeniem operacji ortopedycznych w celu zmniejszenia ryzyka powikłań zatorowo-zakrzepowych? Punkt widzenia angiologa; Krzysztof Aniukiewicz1, Zbigniew Krasiński;
No mi się niestety nie udało pozbyć żylaków standardowymi metodami. Nawet pomimo kuracji pod okiem specjalisty i stosowaniu ponad rok różnego rodzaju maści, tabletek, koniec końców i tak czeka mnie usuwanie żylaków laserem. Jest ktoś może po takiej operacji i podzieliłby się wrażeniami?
Jak ktoś się zastanawia, czy żylaki bolą – to tak, i to nawet cholernie! Moja ciocia się ich nabawiła. Wystarczyło pięć lat pracy na siedząco + skłonności genetyczne i brak ruchu. Potem standardowo nie zaczęła działać w żaden sposób, gdy zauważyła pierwsze żylaki no i parę lat później miała już trudności z chodzeniem, tak ją bolały nogi. :/
Czyli pewnie u Twojej babci przeważyły geny.
Wolałabym chyba jednak zastosować wszystkie możliwe środki zapobiegawcze i mieć pewność, że zrobiłam, co w mojej mocy żyć “hulaj dusza, piekła nie ma” i potem żałować 🙂
Poza tym – ile teraz jest dostępnych środków, które leczą bez operacji!! Medycyna naprawdę zrobiła postęp, trzeba z tego korzystać!! Eh… za moich czasów nie było tylu maści…
Hej, a czy jestem w stanie sama rozpoznać w domu, czy mam pajączki, które kiedyś będą żylakami? Czy muszę iśc do doktora?
Hmmm, jeżeli to są jeszcze małe pajączki to zdecydowanie powinnaś iść do lekarza. Takie rozpoznanie samemu może nie być do końca trafne. Ew. możesz profilaktycznie zaopatrzyć się w jakiś krem do smarowania nóg. Wyżej o jakimś wspominali.
Najgorsza w tym wszystkim jest chyba ta systematyczność. Albo to ja zawsze zapominam coś zrobić i może ogólnie trochę brakuje mi woli walki :/ Jak sobie z tym radzicie?
Hmmm, ja np. lubię ustawiać sobie różne alarmy i przypominajki. A potem to już… zmuszam się. Raz drugi, trzeci się człowiek zmusi, a potem już wejdzie mu w nawyk. Cierpliwości, każdy z nas się tego kiedyś uczył. 😉
Poza tym mnie najbardziej do systematyczności przeraża widmo operacji żylaków nóg laserem, brrr. I słyszałam, że po operacji żylaków nie można też zbytnio przeciążać nóg, a ja kocham sport.
Też należę do grona osób z żylakami.
Niestety, ale na samą myśl o operacji mam gęsią skórkę na rękach. Przeraża mnie wizja wprowadzania czegokolwiek w moje żyły… I jeszcze te znieczulenia, igły, kłucie. Brrr! Dosłownie aż mnie mdli na samą myśl.
Z drugiej strony, czy kremy faktycznie by pomogły? Ciągle mam ten okropny dylemat!
Żylaki nóg i operacja? Sama myśl o znieczuleniu mnie przeraża. Boję się, że się nie wybudzę.
Podziwiam ludzi, którzy od tak dają się pokroić. Na razie stawiam na dietę, ćwiczenia i boże uchowaj od operacji żylaków.
To może weź się za jakieś leczenie domowe przeciwko żylakom? Może coś stylu kremów, które przecież aż tak inwazyjne i niebezpieczne nie są, nawet dla kobiet w ciąży. A dużo teraz jest badań w internecie, że jednak da się zapobiegać i zmniejszać dokuczliwość żylaków właśnie kremami.
Kremy są bardzo niedoceniane 🙂
Desperacko szukałam informacji o silnych kremach obkurczających żyły. Mam żylaki , a w pewnym momencie zaczęły okropnie się pogarszać. Pewnie dlatego, że przez dwa miesiące latałam intensywnie samolotem, małym i ciasnym ryanairem.
Gdy przyszłam na kontrolę, lekarz się za głowę załapał, bo nie widział, żeby żylaki tak szybko się pogorszyły.
Od razu dostałam skierowanie na… operację. Nawet nie wiecie jak się przeraziłam….
Przeraziłam się do tego stopnia, ze po nocach zaczęłam szukać kremów azjatyckich, niemieckich, syberyjskich, z pijawek, borsuków i wszystkiego innego, co magicznie pomogłoby mi na żylaki. Teraz mnie to bawi, ale wcześniej byłam przerażona!
Stanęło na nie syberyjskim, ale amerykańskim żelu varosin https://varosinforte.pl/. I to wcale nie była żadna magia, tylko ESCYNA z kasztana.
No i lekarz się znowu za głowę złapał.
Gołym okiem było widać, że żylaki się zmniejszyły. 3 miesiące smarowania 3 razy dziennie. Dużo tubek wykorzystałam, ale warto było, bo operację odwołaliśmy. Jak na razie, oczywiście, zobaczymy, co będzie w przyszłości.
Zabieram się już od kilku tygodni za usuwanie żylaków, ale są różne metody i sam już nie wiem, która jest najlepsza. Słyszał ktoś z was na przykład, że jest coś takiego jak usuwanie żylaków parą wodną? To coś podobnego do standardowej skleroterapii, tylko zamiast pianki do żył wpuszcza się gorącą parę. Podobno jest to skuteczniejsza metoda i rzadziej występują po niej powikłania. Chyba się zdecyduje na ten wariant, bo wycinanie żylaków nie brzmi jak coś przez co chciałbym przechodzić. Ale pewnie wybiorę się na konsultację już poświętach.
A może ktoś leczył żylaki parą wodną i mógłby coś więcej na ten temat napisać?
Powiem tak – zastanawiałam się nad tym zabiegiem, ale to jeden z najdroższych jakie widziałam. Poza tym przecież efekty nie będą u każdej osoby takie same! Moja mama wykonywała klasyczną skleroterapię i miała bardzo dobre efekty, siostra natomiast wydała właśnie ponad 3000 na leczenie parą wodną i wcale nie miała lepszych efektów! Ja bym się wstrzymała i bardzo dobrze to przemyślała. 😉
Ja miałam problemy z żylakami przez kilka lat, konieczny był zabieg. Wybrałam metodę laserową ponieważ wydawała mi się najskuteczniejsza i bezpieczna. Usunięcie żylaków przebiegło bez problemów i jeszcze tego samego dnia mogłam swobodnie chodzić. Jednak po paru godzinach dopadła mnie gorączka i okropny ból nóg, pomimo, że brałam środki przeciwbólowe zapisane na wszelki wypadek przez lekarza prowadzącego. Gdyby nie te skutki uboczne, poleciłabym tę metodę, bo bardzo szybko – teoretycznie – wraca się do codziennych czynności. Jednak, nawet te „najmniej inwazyjne” i „bezpieczne” metody mogą mieć skutki uboczne.
I tak rekonwalescencja z paru dni przeciągnęła się do 2 tygodni – byłam załamana, bo ominęła mnie upragniona wycieczka z dzieciakami na Mazury. Wszyscy byliśmy bardzo zawiedzeni. 🙁
Ja w zeszłym roku przeszłam przez operację laserową żylaków, całość poszła dość sprawnie. Jakieś 3-4 godzinki i do domu, gdy znieczulenie zeszło mogłam już bez problemów chodzić. W ramach rekonwalescencji po operacji żylaków lekarz zalecił mi jakieś leki jeszcze na kilka dni po operacji oraz noszenie opaski uciskowej na żylaki przez około 2 tygodnie. Nie miałam żadnych nieprzyjemności po tym zabiegu, jestem bardzo zadowolona, a dziś moje żylaki są prawie nie widoczne. Więc myślę, że nie masz się co martwić 🙂 Trzymam kciuki
Mam takie pytanie, czy zdarzyło się kiedyś komuś z was pęknięcie żylaka? Ja jestem już umówiona na zabieg usunięcia żylaków, ale dopiero w przyszłym miesiącu, a teraz od kilku dni czuje jakiś ból żylaków i się boje, że to się może skończyć jakimś pęknięciem, a czytałam, że to bardzo niebezpieczne więc jestem dość niespokojna…
Pęknięty żylak na nodze to poważna sprawa, może doprowadzić do mocnego krwawienia. Polecam założyć jakąś opaskę uciskową poniżej żylaka tak, żeby zmniejszyć dopływ krwi do niego. Nie miałem nigdy z czymś takim do czynienia ale myślę, że pęknięty żylak to jednak nie przelewki i powinno się jak najszybciej udać do lekarza, a nawet do szpitala jeśli krwawienie nie ustaje.
Już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła wreszcie wybrać się na zabieg usuwania żylaków. Na razie lekarz ginekolog mi zabronił, bo jednak jestem dopiero pare tygodni po porodzie… Ale tak bardzo nie chcę, żeby te żylaki się powiększyły, że najchętniej już od razu bym dała się kroić lekarzom!
Dokładnie!!
Operacje są przerażające, jeszcze te sugestywne filmiki, na których widać, jak wprowadzają Ci coś pod skórę… Brrr!
Pocieszam się, że jestem w sytuacji, gdzie Pan doktor stwierdził tendencję do powstawania żylaków, ale jeszcze nie są one widoczne. Na razie dostałam zalecenie używania skarpet uciskowych, takich o 2. stopniu. Już niedługo sobie takie sprawię, żeby ulżyć nogom podczas pracy. Do tego chciałabym jaki krem. Do tej pory przejrzałam ten ranking https://abc-zylakow.pl/najlepsza-masc-na-zylaki-ranking/ ale sama nie wiem, czy powinnam się nim sugerować???
Podrzućcie jakieś propozycje 🙂
Jakbyś się wstrzymała to widziałam, że na Varosin Forte Max jest promocja, a kobieta wyżej pisała, że super jej pomógł. Możesz spróbować poszukać czegoś z podobnym składem w aptece, ale ja np. jestem trochę leniuszkiem i wolę jednak mieć pewność, że w preparacie jest to, co ma być. (:
ps wyprzedzę pytanie – zamawiałam na oficjalnej stronie https://varosinforte.pl /a